Spis treści
Skóra pod pachami to jedno z najbardziej wrażliwych miejsc na naszym ciele. I choć przez większą część roku chowamy ją pod warstwą ubrań, to gdy przychodzi czas letnich upałów, eksponujemy ją, zakładając topy, koszulki oraz sukienki na ramiączkach. Jednocześnie chcemy, by pachy prezentowały się jak najlepiej, a to oznacza m.in. regularną depilację, która prowadzi do podrażnień. Jak dbać o skórę pod pachami, by na długo pozostała nawilżona i zadbana?
Pachy to miejsce specyficzne, w którym wbrew pozorom wiele się dzieje. Zwykle ukryte, latem zyskują szansę na odsłonięcie wraz z zakładaniem odzieży bez rękawów. Dawniej pielęgnację pach uznawano za kwestię typowo kobiecą – dziś wymaga się jej także od panów. Zabiegi takie jak depilacja stały się pożądane i dziś nie są już niczym nadzwyczajnym.
Same pachy to również istotna część ciała pod względem biologicznym. Powierzchnia skóry w tamtym miejscu jest obficie pokryta gruczołami potowymi. Ich zadanie polega m.in. na usuwaniu toksyn i szkodliwych produktów przemiany materii z organizmu. Ponadto wydzielanie potu wpływa także na regulację temperatury ciała. Gdy myślimy o zadbanych pachach, zależy nam na kilku rzeczach – gładkiej skórze i nawilżeniu, bez podrażnień po goleniu. Jednocześnie chcemy uniknąć nadpotliwości i związanego z nią nieprzyjemnego zapachu i dyskomfortu.
Z czego wynika problem suchych i podrażnionych pach? Podstawową przyczyną jest oczywiście depilacja. Jeśli chcemy, by prezentowały się dobrze przez dłuższy czas, konieczne jest regularne pozbywanie się owłosienia spod ramion. Najczęściej wykorzystujemy przy tym tradycyjną maszynkę. Nacisk i tarcie wywołane przez ostrze może prowadzić do powstania uszkodzeń na powierzchni skóry. Skóra po goleniu staje się jeszcze bardziej wrażliwa, a szorstkie ślady tarcia maszynką utrudniają osiągnięcie upragnionego efektu.
Duże znaczenie w kwestii pielęgnacji pach ma nie tylko metoda depilacji. Jak dbać o skórę pod pachami? Należy pamiętać także o stosowaniu odpowiednich kosmetyków. By uniknąć problemów z nadmierną potliwością podczas letnich upałów, sięgamy po dezodoranty. Ich intensywny zapach ma zniwelować dyskomfort wywołany przez pot. Okazuje się jednak, że niewłaściwie dobrany produkt może narobić więcej szkody niż pożytku. Niektóre dezodoranty przesuszają skórę pod pachami, wpływając tym samym na jej prezencję.
W jaki sposób możemy zadbać o skórę pod pachami, by uniknąć podrażnień i uszkodzeń, a jednocześnie nadać jej odpowiedniego wyglądu? Pierwszym krokiem do osiągnięcia celu będzie oczywiście zmiana nawyków w kwestii depilacji. Golenie pach maszynką jest najszybszą metodą, ale pozostawia skórę podrażnioną i nie przynosi długotrwałych efektów.
Alternatywą w tym wypadku będzie depilacja z użyciem wosku. W ten sposób pozbywamy się włosków wraz z cebulkami, a tym samym wydłużamy czas do ich ponownego wyrośnięcia. Jest to jednak zabieg, który warto przeprowadzić u kosmetyczki. Źle przeprowadzone usuwanie włosków woskiem może prowadzić do powstania kolejnych podrażnień, ponadto każdy rodzaj skóry będzie reagować trochę inaczej. Jeśli pozostajemy przy goleniu maszynką, starajmy się zmniejszyć jego częstotliwość – zdecydowanie łatwiej to robić w okresie jesienno-zimowym. Wsparciem dla skóry pod pachami podczas golenia będzie odpowiednie nawilżenie, dlatego najlepiej depilować się np. pod prysznicem.
Jak dbać o skórę pod pachami bez odpowiedniego wsparcia w postaci kosmetyków? To może być trudne. Wysuszające dezodoranty warto wymienić na antyperspiranty. Dzięki temu unikniemy przykrego problemu nadmiernego pocenia się. Dezodorant jedynie maskuje przykry zapach, antyperspirant natomiast blokuje kanaliki potowe, dzięki czemu substancja nie wydostaje się na powierzchnię skóry. Dodatkowo wybierając produkty Etiaxil, zapewniamy pielęgnację skórze pod pachami. Zawarty w nich system ochrony skóry – w wariantach Etiaxil Comfort i Etiaxil Original – minimalizuje ryzyko wystąpienia podrażnień i zapewnia komfort stosowania. Pamiętajmy również o poprawnym stosowaniu antyperspirantów – dajmy skórze czas na zregenerowanie się i zagojenie mogących powstać podczas depilacji mikro podrażnień. Antyperspiranty, zwane też blokerami, najlepiej stosować 48h po depilacji – daje nam to pewność, że skóra jest już w pełni gotowa na dodatkową ochronę od potu.
