Spis treści
Pocenie się, gdy za oknem temperatury przekraczają 30 stopni, jest zjawiskiem naturalnym. Pocimy się również w wyniku reakcji emocjonalnych takich jak strach, lęk, zdenerwowanie i oczywiście w wyniku stresu. Czy produkty spożywcze, które wybieramy, mogą zmniejszyć lub zwiększyć ilość wytwarzanego potu? Co jeść, żeby się nie pocić zbyt intensywnie, gdy mamy tendencję do intensywnego wydzielania potu? Co pić, żeby się nie pocić nadmiernie podczas skwaru na dworze? Sprawdzamy!
Istotny jest fakt, czy pocenie wynika z predyspozycji genetycznych, czy jest objawem patologicznym towarzyszącym chorobom np. zaburzeniom hormonalnym. Gdy mamy naturalną skłonność do wytwarzania dużych ilości potu, co objawia się mokrymi plamami pod pachami czy wilgotnymi dłońmi, warto wprowadzić do jadłospisu modyfikacje i wyeliminować niektóre produkty.
Jeśli jednak hiperhydroza (nadmierne pocenie) jest symptomem choroby, należy najpierw wdrożyć odpowiednie leczenie, a dodatkowo warto unikać potraw i napojów wzmagających pocenie się.
Nadmierna potliwość może być efektem ubocznym działania niektórych leków. Jeśli podejrzewasz, że doświadczasz wzmożonego pocenia się pod wpływem zażywanych farmaceutyków, skonsultuj się z lekarzem.
Zastanawiasz się, co pić na nadmierne pocenie? Dobrym nawykiem jest wypijanie minimum 1,5 litra wody na dobę i konsumowanie produktów o dużej zawartości wody (grejpfruty, truskawki, pomidory, papryka), co pomoże schłodzić organizm. Postaw także na naturalne, świeżo wyciskane soki z owoców i warzyw np. z pomidorów, które są doskonałym źródłem elektrolitów – sodu i potasu. Wszelkie niesłodzone napoje typu smoothie, lemoniada, możesz śmiało pić latem bez obawy o nadmierne pobudzenie gruczołów potowych. Idealna podczas wysokich temperatur otoczenia jest woda kokosowa, stanowiąca naturalny izotonik. Woda kokosowa uzupełnia straty nie tylko wody, ale również potasu, sodu, wapnia, magnezu. Dodatkowo jest niskokaloryczna, bowiem zawiera jedynie około 19 kcal w 100 gramach produktu.
Jeśli doświadczasz wzmożonego pocenia, ogranicz spożycie alkoholu, gdyż wpływa on na rozszerzenie obwodowych naczyń krwionośnych, co powoduje wzrost temperatury ciała i stwarza konieczność uwolnienia ciepła na zewnątrz.
Picie napojów kofeinowych jest niewskazane u osób nadmiernie pocących się oraz podczas upałów. Kofeina stymuluje nadnercza do wyrzutu hormonu stresu – kortyzolu. Hormon ten wywołuje wzrost ciśnienia krwi, podniesienie tętna i przyspieszenie pracy gruczołów potowych. Osoby, które nie wyobrażają sobie życia bez picia kawy, powinny rozważyć chociażby zmniejszenie ilości wypijanych ml tego napoju do jednej filiżanki espresso dziennie.
Czarna herbata nie jest dobrym pomysłem na upalne miesiące, bo w filiżance (200 ml) tego naparu znajduje się 50-80 mg czystej kofeiny, a w filiżance zielonej herbaty odpowiednio od 30 do 50 mg kofeiny. Taka sama ilość yerba mate dostarczy nam 14-22 mg kofeiny zależnie od czasu parzenia suszu. Podsumowując – herbata na wzmożoną potliwość nie jest dobrym pomysłem, bo ma działanie pobudzające gruczoły potowe dzięki obecności kofeiny.
Czy picie innych herbat przeciw poceniu się ma sens? Tak, pod warunkiem, że wybierzesz schłodzoną herbatę owocową lub napar ziołowy.
Jakie zioła znajdują zastosowanie przy nadmiernej potliwości? Napar z szałwii, liści melisy, rumianku, mięty pieprzowej, ziela skrzypu.
Herbatka ziołowa z szałwii skutecznie łagodzi objawy towarzyszące menopauzie (poty nocne i uderzenia gorąca), nie wpływając na stężenia hormonów płciowych. Maksymalna dobowa dawka naparu, której nie należy przekraczać, powinna być podana na opakowaniu preparatu ziołowego. Włączenie szałwii na stałe do diety nie jest zalecane. Jeśli pocenie ulegnie osłabieniu należy zredukować częstotliwość wypijania naparu.
Herbatka z melisy ma przede wszystkim właściwości uspokajające, co pozwala na zredukowanie napięć emocjonalnych, które przekładają się na wzrost temperatury ciała.
Jeśli nie chcesz nadmiernie spocić się latem, unikaj pikantnych potraw. Ostro przyprawione dania zawierające np. kapsaicynę pochodzącą z papryki powodują, że temperatura ciała podnosi się, a gruczoły potowe pracują na zwiększonych obrotach, by schłodzić ciało. Na takiej samej zasadzie działa czosnek i cebula dodane w nadmiarze do potraw, by wzmocnić ich smak. Oprócz wzmagania wydzielania potu warzywa te mogą spowodować nieprzyjemny zapach ciała, ponieważ zawierają substancję chemiczną zwaną allicyną, którą organizm zmienia w związek siarki. Allicyna może nadawać potowi i oddechowi wyraźną, niemiłą woń.
Dieta bogata w warzywa kapustne (kapusta, brokuły, brukselka) także może powodować zmianę zapachu ciała, dzięki zawartości siarki w tych produktach.
Żywność o wysokiej zawartości tłuszczu nasyconego (smażone mięso, dania typu fast-food) powoduje rozgrzanie ciała. Wszystko po to, by organizm mógł przetworzyć ten składnik odżywczy.
Organizmy ludzi jedzących duże ilości mięsa zużywają tak dużo energii na przyswojenie białka, że temperatura ich ciała wzrasta. To zjawisko nazywamy termicznym efektem jedzenia. Zazwyczaj pożywienie nie wywołuje znacznego wzrostu temperatury ciała. Węglowodany rozkładają się łatwo i szybko, więc organizm nie zużywa zbyt dużo energii. Białka są związkami o wiele bardziej złożonymi, dlatego do ich zmetabolizowania potrzeba dużo więcej energii. Ciało może zużyć od 20 do 30% więcej energii na rozłożenie białek niż jest to konieczne do metabolizowania węglowodanów. Podsumowując – białko ma silniejszy efekt termiczny. Im więcej go jesz, tym więcej energii organizm wymaga do jego strawienia. Udowodniono, iż organizm potrzebuje większych nakładów energii na rozkład białka zwierzęcego niż białka pochodzenia roślinnego.
Posiłek o wysokiej zawartości cukrów prostych może przyczyniać się do wyrzutu dużych ilości insuliny, czyli hormonu, który uczestniczy w zamianie węglowodanów w energię. Taka sytuacja może prowadzić do spadku stężenia glukozy we krwi, co określane jest jako hipoglikemia reaktywna. Symptomem tego zjawiska jest m.in. wzmożone pocenie się.
MSG to dodatek do żywności stosowany w celu wzmocnienia smaku. Można go znaleźć w wysokoprzetworzonych daniach, zupach, wywarach, konserwach. Po spożyciu produktów zawierających tę substancję u niektórych osób występują bóle głowy i wzmaga się praca gruczołów potowych. Istnieje wiele doniesień o objawach wywołanych przez MSG, jednakże nie ma wystarczająco dużo badań naukowych nad tym zjawiskiem.
Spożycie MSG łączy się u osób wrażliwych na tę substancję z konkretnymi objawami, między innymi zaczerwienieniem twarzy, bólem głowy, przyspieszeniem tętna i wzmożonym poceniem się.
Niektóre pokarmy mogą uspokoić intensywną pracę gruczołów potowych. By ograniczyć pocenie poprzez dietę, należy skupić się na produktach, które nie obciążają nadmiernie układu pokarmowego oraz nie pobudzają układu nerwowego, a wręcz przeciwnie – uspokajają go.
Warto wprowadzić do diety produkty bogate w wapń i potas, czyli pierwiastki, które tracimy wraz z potem. Dobrym źródłem wapnia jest mleko i jego przetwory – kefiry, jogurty, maślanki, sery. Laktoza, czyli cukier mleczny, zwiększa wchłanianie wapnia, niestety duża część społeczeństwa boryka się z nietolerancją tego związku i nie może spożywać przetworów mlecznych. Dla takich osób alternatywę bogatą w wapń stanowią wędzone ryby oraz konserwy rybne spożywane z ościami. Wapń znajduje się też w orzechach laskowych, migdałach, suszonych figach i morelach, nasionach roślin strączkowych.
Potas znajdziemy w owocach (banany, brzoskwinie, grejpfruty), warzywach (bób, buraki, cukinia, kapusta kiszona, koperek, pomidory, szpinak, nasiona roślin strączkowych, zielony groszek, ziemniaki), rybach (dorsz, makrela, pstrąg), kaszach, płatkach zbożowych, otrębach.
Witamina B6, czyli pirydoksyna bierze udział w przemianach węglowodanów i tłuszczów. Jej niedobory występują rzadko, jednakże gdy już się pojawią, są przyczyną wzmożonej pracy gruczołów potowych. Podstawowym źródłem tej witaminy w diecie są ryby oraz mięso. Produkty zbożowe pełnoziarniste, orzechy oraz nasiona roślin strączkowych także zawierają pirydoksynę.
